niedziela, 10 listopada 2013

Rozdział IV - Randka Dieletty, Marcesca i przygotowania do premiery

Sorki, że wczoraj nie było rozdziału:(. Ja już się nie wyrabiam!!! W ramach przeprosin dziś dłuższy rozdział:D.

Rozdział 3 - Randka Dieletty, Marcesca i przygotowania do premiery
Marco
Gdy skończyłem śpiewać wróciłem do domu. Pomyślałem, że muszę się bliżej zaprzyjaźnić z paczką Maxiego. Wtedy wyprawię WIELKĄ imprezę piżamową u mnie! Dobrze, że dziś nie ma studia, bo by mi się nie chciało iść xd.
Francesca
Dzięki Bogu, Marco poszedł w innym kierunku, niż ja stałam. Nagle zadzwonił do mnie Diego i poprosił, abym pomogła w randce jego i Violi. Powiedziałam mu jakie Viola lubi kwiaty, jaki kolor najbardziej lubi, gdzie powinni się spotkać i jeszcze dużo innych rzeczy. Byłam szczęśliwa ze szczęścia mojej przyjaciółki, ale sama tez chciałabym mieć chłopaka.
Diego
Po telefonie do Fran pobiegłem do kwiaciarni kupić róże dla Violi. Były koloru białego, a kwiaciarka zawinęła mi je w fioletowy papier. Pobiegłem na miejsce spotkania, do parku. Uff, nie spóźniłem się.
Violetta
Była godzina 11:20, a randkę z Diego miałam o 12:00. Poszłam do łazienki i się przebrałam, Założyłam przepiękną sukienkę. Sama nie wiem, dlaczego tak mi na nim zależy. A wyglądałam tak:

Gdy przybyłam na miejsce, Diego czekał już na mnie z bukietem przepięknych białych róż w ręce. Po moim policzku spłynęła łza szczęścia. Jeszcze nikt się tak o mnie nie starał, nawet Leon i Tomas.
- Violu, nic się nie stało?
- Nie, po prostu jestem szczęśliwa. - Powiedziałam, a on wręczył mi bukiet.
- Chciałabyś zaśpiewać ze mną piosenkę? Niedawno ją napisałem nazywa się Yo soy asi. Tu masz tekst.
Zgodziłam się i śpiewaliśmy. On wspaniale grał na gitarze, nasze głosy dopełniały się nawzajem.

 Gdy skończyliśmy, Diego powoli przybliżał swoją twarz do mojej. Chciałam tego pocałunku. Po chwili, nasze usta złączyły się, a ja odwzajemniłam pocałunek.
-Violetto Castillo, czy zostaniesz moją dziewczyną?
- TAK!!! - Krzyknęłam i się do siebie przytuliliśmy.
Mój wspaniały chłopak odprowadził mnie do domu, lecz nie mógł wejść, ponieważ SNT (super nadopiekuńczy tatuś) był w domu. To była najlepsza randka w moim życiu! Wieczorem, Diego zadzwonił do mnie i zaśpiewał mi swoją piosenkę. Nagrałam to i jeszcze wiele razy słuchałam przed snem.
Marco
Następnego dnia obudziłem się dość wcześnie. Zdecydowałem od razu pójść do studia. Zakochałem się w Francesce, ale jestem zbyt nieśmiały, żeby jej to powiedzieć.Wszedłem do sali i ją zobaczyłem. Siedziała tam, ze swoją gitarą, grała i śpiewała Habla si puedes. Nie wiem co mnie do tego skłoniło, ale śpiewałem wraz z nią. W końcu zebrałem się w sobie i zaprosiłem ją na koktajl do Resto. Ponieważ mieliśmy jeszcze jakąś godzinę do zajęć, poszliśmy od razu. Po jakiś 15 minutach brat Francesci, Luca poprosił, aby ktoś zaśpiewał. Niemal natychmiast wziąłem brunetkę na ręce i zaniosłem ją na scenę.
- Marco, puść mnie!
- Nie marudź, przecież pięknie śpiewasz!
- Luca, braciszku pomóż mi! - Jej brat tylko patrzał na nas ze śmiechem.
- Nie puszczę cię za żadne skarby!
- A za to? - Powiedziała dziewczyna i pocałowała mnie w policzek.
Stałem przez chwilę jak wryty, ale przedtem postawiłem dziewczynę, a ona mi uciekła.
- Francesca, zaczekaj! - Powiedziałem.
Następnie pobiegłem za nią, akurat na lekcje. Ona już tam była. Spojrzałem na nią wzrokiem 'jeszcze z tobą nie skończyłem' , a ona słodko się do mnie uśmiechnęła. Po pierwszej lekcji zamierzałem znów za nią pobiec, ale akurat w tej chwili Antonio zwołał zebranie.
- Dziś dowiecie się, kto ma jakie role na premierze. A więc:
W duecie zaśpiewają Diego i Violetta! Solistą męskim został Marco! Solistką żeńską została Ludmiła! W grupie pierwszej zaśpiewają Maxi, Violetta, Francesca, Camila, Marco, Diego i Leon! W grupie drugiej zaśpiewają Naty, Ludmiła, Andres, Tomas, Brodwey, Federico i Lena! Oprócz tego, na koniec wszyscy zaśpiewają Ser mejor! - Powiedział.
Byłem bardzo zaskoczony tym, że  zostałem solistą. Nasza Dieletta zadecydowała, że zaśpiewają Yo soy asi. Ludmiła chciała Hoy somos mas, nasza grupa On beat, grupa druga Euforię.Ja chciałem Ti credo. Zdecydowałem, że będzie najlepiej wyrażało moje uczucia do Francesci. Rozpoczęły się przygotowania do premiery, a ja cały czas nie zaprosiłem brunetki na randkę.

Mam nadzieję, że ten rozdział jest chociaż odrobinkę dłuższy i  że się wam podoba. Mam zamiar jeszcze dziś zmienić wygląd mojego bloga.
Marcesca Forever

4 komentarze:

  1. Kochaaaaaaam <3 dopiero dzisiaj odkryłam twojego bloga (szkoda że tak późno) i po prpostu jestem e szoku że ludzie maja taki wielki talent do pisania <3 kiedy zrobisz randkę Marcesci????????????????? Pliska zrób jak najszybciej bo nie mmogę się doczekać normalnie. Zbyt genialnie piszesz jak dla mnie <3 po prostu cudnieeeeeeeeeeeeeeee.
    Marco złapał Fran na ręcę a Luca który zawsze ją izoluje od chłopaków smiał sie z tego hahaha razem ze mną
    Pozdrawiam i czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś nominowana do LBA na moim blogu:
    tomas-y-viola.blogspot.com

    rozdział przeczytam później ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny <333
    moja DIeletta razem ;***
    Marcesca - kochana *.*
    czekam na next <333

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń