środa, 27 listopada 2013

Rozdział X - Niespodziewane zdjęcie...

Marco
Obudziłem się i zobaczyłem, że Francesca zrobiła sobie ze mnie poduszkę. Niestety się poruszyłem i dziewczyna się obudziła. Poruszała palcami: jeden, dwa, trzy - Pobudka!!! Mówiąc to wyskoczyliśmy z naszego poduszkowego zamku, a reszta obudziła się z trudem. Dziewczyny poszły zrobić śniadanie, a ja musiałem słuchać wykładów chłopaków.
-Marco, nieładnie, oj oj! - Zaczął Maxi.
-Właśnie! FOCH na Marco! - Krzyknął Leon.
-I Diego! - Dokończył Andres. - Straszyli nas kosmitami!
-Chłopaki! Chodźcie na śniadanie! - Krzyknęła Francesca z kuchni.
Wszyscy już prawie byli w kuchni, ale ja z Diego zagrodziłem im drogę.
-Macie na nas focha, prawda? Jest foch - nie ma śniadania. - Powiedział Diego śmiejąc się.
-No dobra, dobra... Chwila... - koniec focha!!! - Krzyknął Federico.
Weszliśmy do kuchni, a tam dziewczyny czekały na nas ze śniadaniem. Przy moim miejscu były moje ulubione tosty.
-Francesca, skąd wiesz, że najbardziej lubię tosty? - Spytałem.
-Widziałam to w... - Chciała dokończyć, ale jej nie pozwoliłem.
- Moim albumie ze zdjęciami!? Błagam, tylko nie to...
-Nie... A masz taki album? No pokaż. Widziałam to na twojej tablicy w pokoju.
W miłym towarzystwie spędziliśmy jeszcze trochę czasu, ale potem wszyscy musieli iść do domu. Diego oświadczył, że następna impreza jest u niego.
Francesca
Następnego dnia wkroczyłam pewnym krokiem na plac przed studiem i od razu zaczepiła mnie jakaś dziewczyna. Porozmawiałam z nią przez chwilę i usiadłam na ławkę. Chciałam wyciągnąć wodę, ale zamiast niej zobaczyłam pewne zdjęcie... Spojrzałam na nie i łzy napłynęły mi do oczu. Marco, pocałował tę dziewczynę?



 Nie, Fran weź się w garść. To na pewno podrabiane. Ruszyłam do studio i weszłam do sali śpiewu, gdzie przebywał właśnie mój chłopak.
-Marco, słuchaj... Chciałabym się ciebie zapytać... Czy to zdjęcie jest prawdziwe? - Spytałam podając mu fotografię.
- Tak Francesca, to jest prawdziwe, ale ..... Nie! Czekaj! Nie zdążyłem dokończyć!!!
Wybiegłam z sali i nie patrząc, dokąd się udaje znalazłam się w sali tańca. Tam zobaczyłam tą dziewczynę. Wybiegłam z płaczem do parku i tam zastanawiałam się nad wszystkim. Dlaczego on mi to zrobił? Ja go tak kochałam...
Marco
Nie mogłem w to uwierzyć. Czemu ona wybiegła, nie pozwalając mi dokończyć? Wytłumaczyłbym jej, że to zdjęcie jest z czasów, gdy jeszcze chodziłęm z Aną. Udałem się do domu nie chcąc iść dziś na zajęcia. Popatrzałem na zdjęcie, które dała mi ukochana. Chciałem je podrzeć, lecz wtedy sobie coś uświadomiłem. Muszę ją odzyskać... Tylko jak?
Violetta
Fran dziś nie było w studiu. Po zajęciach zaszłam do niej się spytać, co się stało. Tam zastałam ją całą zapłakaną. Nic nie mówiąc zrobiłam nam herbatę, pociągnęłam ją za rękę i zażądałam wyjaśnień.
-Violu... To okropne... To prawda... On tak powiedział.. - Powiedziała łamiącym się głosem i pokazała mi zdjęcie.
-Fran, współczuję ci... Może to nie ten jedyny.
-Ale nie rozumiesz. Ja cały czas go kocham i... I nie potrafię przestać.
-Będzie dobrze, zobaczysz. A teraz zakończmy ten temat, żebyś już się nie smuciła.
-No dobrze, a powiedz, jak tam ci się układa?
-Diego jest wspaniały. Troszczy się o mnie, zabiera w piękne miejsca... Oj przepraszam. Nie pomyślałam o tobie.

-Nie nic się nie stało... Kontynuuj.
Lucas
Dziś przyszła do mnie Ana i oznajmiła, że wszystko idzie zgodnie z planem. Francesca jest załamana, a głupek nie wie co zrobić. Teraz wystarczy tylko się zbliżyć do dziewczyny...
-----------------------------------------------------------------
NIE ZABIJCIE MNIE ZA TO!
JAK CHCECIE, TO MOŻECIE UDUSIĆ LUCASA!
SAMA BYM CHĘTNIE TO ZROBIŁA:D
A ROZDZIAŁ, TAKI SOBIE MI WYSZEDŁ.
I PRZEPRASZAM, ŻE TAKI KRÓTKI...

10 komentarzy:

  1. jest super i sorry, że pytam, ale następny będzie jutro?

    OdpowiedzUsuń
  2. Połącz mi marcescę bl bende mieć focha a w tym jestem mistrzyniom. Rozdział boski podusia z Marcusia *o* kupie sobie takom :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. niech Marcesca będzie razem przecież to para idealna :D a kiedy następny bo już nie mogę się doczekac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro jak dam radę:-D
      A Marcescę nie wiem kiedy połączę, bo musi być trochę akcji xd Ale za to wiem jak:-)

      Usuń
    2. Foch i zemsta jestem wredna
      XD :-P

      Usuń
    3. no tak zawsze akcja musi być wtedy jest ciekawie ale skoro już wiesz jak ich polonczyc to na pewno będzie mega :d

      Usuń
  4. Super! <3
    Trochę akcji zawszę się przydaję. :3 (ale nie tak jak w serialu czyli pół sezonu)
    Czekam na następny rozdział. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. supcio <333
    Marcuś jako podusia <3
    ale dla mnie Dieguś jest podusią. chociaż po na myślę Marcuś także <33
    nie... no.. jak ty tak mogłaś ?
    ale akcja jest *.*
    czekam na next ;***

    tej mam nadzieję, że Lucas to nie jest ten co myślę (tancerz) ?

    OdpowiedzUsuń
  6. a kiedy następny? bo ten jest extra

    OdpowiedzUsuń